Jest nie tylko wygodna i funkcjonalna. Nie krępuje ruchów, przydaje się w chłodniejsze dni i podczas deszczu. Pozwala także roztoczyć aurę tajemniczości wokół noszącego.
Bluza męska z kapturem, a skojarzenia
Skejt, dresiarz, ewentualnie sportowiec, to pierwsze, co przychodziło do głowy jeszcze do niedawna. Czasy się jednak zmieniły i coraz więcej mężczyzn, również celebrytów i osób publicznych pokazuje się w tego typu ubiorze. Podkreślają swój luz, wykorzystują napisy, by coś zamanifestować, a przede wszystkim dodają sobie pewną zagadkowość.
Bluza z kapturem i poker face
Skąd to się właściwie wzięło? Otóż, z turniejów pokerowych. Wielu graczy robi wszystko, aby przeciwnicy przy stoliku nie przeczytali ich zamiarów. Zakładają ciemne okulary, słuchawki i oczywiście bluzy z kapturem. Ukryci za taką fasadą rzeczywiście zwiększają swoje szanse na zaskoczenie rywali blefem lub wręcz przeciwnie, najlepszym układem kart.
Niewidzialny w tłumie
Bluzę męską z kapturem wybierze więc każdy, kto specjalnie nie chce się wyróżniać. Zapewnia ona pewną dawkę anonimowości. Szczególnie w większych miastach. Doskonale chroni przed wścibskimi spojrzeniami obcych ludzi. Nie tylko dzięki kapturowi. Jest to po prostu bardzo popularny ubiór. Często spotykany. Sam w sobie nie rzuca się w oczy. Szczególnie jeśli bluza jest w stonowanej kolorystyce i posiada neutralny nadruk, np. nazwę marki, logo klubu sportowego czy zabawny slogan.